Pisanie o trendach nadchodzącego roku to zadanie bliskie chiromancji lub wróżeniu z fusów, ale jak to zazwyczaj bywa, nie wszystko może być łatwe i podane wprost. Tak więc czas pobawić się we wróżbitę i spróbować przewidzieć, co zawładnie sercami odbiorców i jak potoczą się tegoroczne losy social mediów.
10, 9, 8, 7, 6…
Do tego, że Stories zarówno na Instagramie, jak i na Facebooku, Snapchacie oraz YouTube zawładnęły sercami użytkowników, nie trzeba nikogo przekonywać. Choć dla wielu dziesięciosekundowa relacja może wydawać się zbyt krótka, by przekazać pożądaną treść, to dla wprawionych marketingowców czasu jest nieraz aż nadto! W dziesięć sekund z łatwością da się przekazać wystarczająco dużo informacji o promocji, akcji rabatowej, nowej ofercie czy też usłudze, zarówno w formie statycznego obrazu, jak i ciekawej reklamy dynamicznej. Należy w tym miejscu także podkreślić, że dziesięć sekund to niezwykle dużo, ale i zarazem niewiele – do odbiorcy dotrą konkretne informacje, jednak nie zostanie nimi zanudzony.
Źródło: Hootsuit Blog
Znaczącą wartością Stories jest także uwiarygodnienie, które wykorzystywane jest przede wszystkim przez influencerów. Możliwość publikowania treść w czasie rzeczywistym, a także dodawania wszelkich funkcjonalności angażujących odbiorców – ankiety, suwaki, pytania – sprawiają, że nadawca treści zyskuje na autentyczności. Warto wziąć daną kwestię pod uwagę, chcąc na dłużej pozostać w świadomości swoich odbiorców i zbliżyć się do nich, jako marka. Wychodzi na to, że w 2019 roku, powiemy „Bye bye newsfeed!” i „Hallo Stories!”.
It’s a video time!
Będąc już przy Stories, należy wspomnieć o sukcesie, jaki osiągnęło video oraz treści live w ubiegłym roku. YouTube oraz Vimeo od lat korzystały z tego typu rozwiązań, jednak w 2018 roku zainteresowały się nimi inne znane platformy – Instagram czy Facebook.
Instagram stworzył specjalnie dla swoich użytkowników IGTV, czyli aplikację, która w odróżnieniu od Stories umożliwia publikowanie, udostępnianie i co najważniejsze zapisywanie na dłużej filmów znacznie dłuższych niż znane już i uwielbiane relacje – materiały zamieszczane mogą trwać nawet godzinę (w przypadku materiałów przesyłanych z komputera) oraz dziesięć minut (w przypadku materiałów przesyłanych z telefonu). IGTV to rozwiązanie, które w swojej funkcjonalności może przypominać video publikowane na YouTube. Dlaczego? Możliwość przewijania treść to coś, na co czekali użytkownicy Instagrama.
Źródło: Instagram.com/reserved
Na Facebooku także można doszukiwać się nowości – możliwość tworzenia cover video i profile video to szansa na pokazanie marki z całkiem innej perspektywy. Reklamodawcy już na początku udostępniania danych narzędzi zauważyli w nich reklamowy potencjał. Z powodzeniem wykorzystują przede wszystkim cover video w celu ukazania nowej kolekcji, usługi czy promocji. Choć nie wszyscy docenili jeszcze dane możliwości, to tylko kwestia czasu, aż reklamodawcy zrozumieją, że dynamiczne treści każdorazowo wygrają ze statycznym zdjęciem w tle.
Źródło: facebook.com/Tyskie
Nie można także zapomnieć, że video pokochały wielkie marki. Platforma YouTube przepełniona jest dynamicznymi materiałami opartymi na technice storytellingu. Wśród pionierów danego nurtu wyróżnić można markę Apple, McDonalds czy Ikea. Reklamodawcy Ci udowadniają, że video to nie tylko prosta reklama o produkcie czy usłudze, ale także szansa na stworzenie dzieła!
Z pewnością i ten rok będzie obfitował w dynamiczne treści publikowane na profilach prywatnych, jak i biznesowych.
Ja jestem Pan TikTok
Video, czyli wszelkie treści dynamiczne to nie tylko Stories, IGTV czy treści reklamowe, ale także video opatrzone ścieżką muzyczną. Fenomen ten wykorzystała aplikacja Musical.ly, której prototyp ujrzał światło dzienne w 2014 roku, lecz to na końcu 2017 i początku 2018 roku, zyskała blisko 200 milionów użytkowników. Jej sukces doceniła firma ByteDance, która połączyła aplikację z popularną dziś aplikacją TikTok. Twórcy połączonych aplikacji w ubiegłym roku cieszyli się z fenomenalnego wzrostu aktywności użytkowników na tyle, że sam Facebook zaczął się interesować wykorzystanymi przez nich rozwiązaniami i przenosić je na własne podwórko. Głównym założeniem aplikacji jest tworzenie krótkich video z wybranym przez użytkownika podkładem muzycznym z udostępnianej przez aplikację bazy z wykorzystaniem technologii lip-syncing, czyli dopasowania ruchu ust i mimiki do twórcy video.
Źródło: Komputer Świat
Jak jednak dana aplikacja ma się wpisać w trendy 2019 roku w przypadku reklamodawców? Muserzy, bo tak nazywani są Influencerzy w tym kanale, posiadają setki tysięcy obserwujących ich użytkowników. Tym samym dla marek otwiera się pole na efektywne lokowanie towaru czy usługi. Z opcji tej skorzystała już marka Pilot przy okazji promocji „Obłędnego Dyktanda:, które wspierane było przez najpopularniejszych twórców TikTok’a.
Rok 2019 z pewnością nie będzie końcem aplikacji – wzrastająca liczba zarejestrowanych użytkowników to także szansa na marketingowy sukces dla wielu reklamodawców.
Z kim rozmawiam?
Korzystanie z social mediów przychodzi nam, użytkownikom niezwykle łatwo. Do tego stopnia, że wiele spraw niecierpiących zwłoki wolimy załatwiać przez wiadomości tekstowe, niż telefonicznie. Wykorzystujemy Messengera nie tylko do rozmów prywatnych, ale także do uzyskiwania informacji zarówno o produkcie, usłudze, jak i zamówieniach, możliwościach zwrotu towaru czy pomocy w rozwiązaniu konkretnego problemu.
Źródło: nowymarketing.pl
Źródło: Raport. Polskie chatboty 2018
Narastające zapotrzebowanie na uzyskiwanie informacji w formie wiadomości tekstowej doprowadziło do powstania chatbotów. Ich popularność nadal jest znikoma, jednak zauważalna jest wzrastająca tendencja do wykorzystywania ich przez firmy, zarówno małe, jak i duże. Należy w tym miejscu podkreślić badania nad poszerzaniem sztucznej inteligencji, które równocześnie zyskującą popularność Być może w niedługim czasie przyjdzie nam prowadzić proste konwersacje z chatbotami, które pomogą w zarządzaniu kanałami social media wielu reklamodawcom? My już nie możemy się doczekać funkcjonalności, jakie chatbotom przyniesie rok 2019!
Spotkajmy się na LinkedInie
O nowych funkcjonalnościach na LinkedIn mówiło się w zeszłym roku wiele, jednak zmiany albo miały swój mozolny tryb, albo po prostu nie zaskarbiły sobie serc tysięcy użytkowników, którzy korzystają z platformy. Od początku roku zauważalne są jednak postępy, zwłaszcza w rozwiązaniu, jakim są grupy na LinkedInie. Nowy wygląd i możliwość podpięcia pod profil firmowy to duży atut platformy.
Źródło: Dailyweb.pl
Źródło: Linkedin.com/help
Grupy mają stanowić miejsce spotkań osób, które interesuje ta sama tematyka, które dzielić się mogą ze sobą spostrzeżeniami i mają szansę na nawiązanie nowych znajomości – czy to nie brzmi podobnie do znanych już kanałów społecznościowych? Niezależnie od tego, czy LinkedIn idzie w stronę Facebooka czy też nie, to rosnąca liczba użytkowników platformy oraz nowe możliwości stanowią świetne pole do popisu dla twórców kanału. Czy wykorzystają go w 2019 roku? Według nas jak najbardziej!
Całkiem inna rzeczywistość
W zeszłym roku pierwsze kroki zaczęła stawiać w social mediach rozszerzona rzeczywistość. Jej ślady były znikome, jednak nie oznacza to, że się nie przyjęła. Wiele marek nie wie jeszcze jak tworzyć treści ciekawe, oparte na rozszerzonej rzeczywistości, które przyczynią się do pozyskania potencjalnego klienta. Ale jak to mówią „pierwsze koty za płoty”, także teraz to dopiero się zacznie!
Ikea to jeden z najlepszych przykładów marek, które w pełni potrafią wykorzystywać podawane im pod nos nowe rozwiązania i funkcjonalności. Aplikacja marki, która umożliwia przenoszenie mebli do mieszkań klientów oraz treści 3600 publikowane w tablicy na Facebooku, tylko utwierdzają w przekonaniu, że rzeczywistość VR i AR ma rację bytu.
https://www.facebook.com/IKEApl/photos/a.387262252478/10156373392322479/?type=3&theater
Źródło: facebook.com/IKEApl
Podsumowanie
Najbliższy rok będzie zatem sprawdzianem dla wielu marek – czy podołają nowym technologiom i wykorzystaniu ich na potrzeby social media? Tego nie wiemy, ale wiemy, że rozszerzona rzeczywistość to 100% trend 2019 roku!
Wydawać się może, że wszystko, co zostało opisane wyżej, już było. Jest w tym poniekąd racja, jednak jeśli przyjrzymy się bliżej, większość z danych rozwiązań nie znalazła się jeszcze na liście najlepszych z ostatnich lat. Jeszcze, bo mamy styczeń, a przed nami jedenaście miesięcy, podczas których będziemy bacznie przyglądać się wszelkim nowym funkcjonalnościom, rozwiązaniom i trendom, nie tylko w social mediach, ale także content marketingu i SEO.
