Wróć do listy wpisów
Z życia firmy
Agencja SEO i SEM > Blog > Poznań Game Arena – relacja z wydarzenia

Poznań Game Arena – relacja z wydarzenia

Poznań Game Arena – relacja z wydarzenia

Mijający weekend był szczególny dla fanów gier komputerowych. Mieliśmy bowiem okazję uczestniczyć w Poznań Game Arena – trwających trzy dni targach, poświęconych elektronicznej rozrywce. Ponieważ z grami jestem związany niemal od zawsze, nie mogło mnie tam zabraknąć. Na targach zjawiłem się w sobotę.

wiedźmin

Główną atrakcją były oczywiście wystawy dużych graczy w branży – głównie producentów sprzętu gamingowego, jak Asus, LG, Logitech czy Acer. Nie mogło też oczywiście zabraknąć CD Projektu z wielkim Giermaszem i Wiedźminem 3. Zjawiło się również Nintendo z kieszonsolkami, Sagą Xenoblade i wielkim, nadmuchiwanym Mario :D Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że w przypadku dużych firm dominowali producenci komputerowi. Jako gracza konsolowego, akcesoria gamingowe i hi-endowe kompy specjalnie mnie nie zainteresowały. Nie jest to jeszcze ta klasa imprezy, która przyciągałaby innych, potężnych developerów gier.

strefa indyków

Strefa “indyków”, czyli gier niezależnych, była w moim odczuciu jedną z największych atrakcji PGA. Mogliśmy obejrzeć wiele interesujących projektów, które może nie mają wielomilionowych budżetów i fotorealistycznej oprawy, ale nadrabiają pomysłowością i modnym gameplayem. Mogliśmy na przykład przetestować kontrowersyjne This War of Mine, które staje się jeszcze poważniejsze. Prezentowano bowiem This War of Mine: The Little Ones, w którym pokierujemy losem dzieci, starających się przetrwać w wojennej zawierusze. Prócz wypróbowania gry mieliśmy okazję porozmawiać z jej twórcami.

strefa gier Indie

Strefa gier Indie

Jedno ze stoisk zaskoczyło mnie przedziwną grą zatytułowaną Badass vs. Hipsters. Na zaaranżowanym “automacie” mieliśmy okazję poznać oferowane przez grę atrakcje – walka jako plemnik (plemnik w okularach :D) z innymi plemnikami w drodze do zapłodnienia, walka z płodami w drodze do narodzin lub (już po narodzinach) spychanie z drogi hipsterów na motorach. Jakby ktoś chciał wypróbować tę gierkę, to niech wbija na: http://badass.sos.gd

badass vs. hipsters

Grając w Badass vs. Hipsters

Na jednym ze stoisk gier Indie można było spotkać Konrada Kowalskiego, autora gry Colony Police, duchowego spadkobiercy kultowego G-Police, kosmicznego shootera 3D z pierwszego PlayStation, gdzie za sterami policyjnej maszyny walczyliśmy z przestępczością w futurystycznym mieście. Student Politechniki Poznańskiej prezentował demo swojej gry na platformę Android. Grę możecie przetestować także na swoim sprzęcie – tablecie czy smartfonie, pobierając ją z oficjalnego profilu na Facebooku.

Swoje miejsce na targach zaznaczyła także poznańska inicjatywa dla graczy. Poznańska Gildia Graczy, bo o niej mowa, rozwija się coraz dynamiczniej, organizując cykliczne spotkania offline pod szyldem “Pog(r)adajmy”, jednocząc tym samym społeczność w Internecie. Cieszy, że powstają takie inicjatywy i z powodzeniem łączą ludzi nie tylko przed komputerem czy konsolą. Dobrze, że miejsce na wydarzeniu jakim jest PGA nie zostało zarezerwowane wyłącznie dla dużych firm i mogli w nim uczestniczyć także fani.

Poznańska Gildia Graczy

Z ekipą Poznańskiej Gildii Graczy

Targi to doskonała okazja do spotkania wielu znanych redaktorów i youtuberów. Oprócz tych zaproszonych przez markę Sprite (będącą jednocześnie głównym sponsorem targów), takich jak Rojo, SKKF czy Rock, pojawili się także moi faworyci, między innymi dark_archon, Bananowy Janek i NrGeek,na których kanały serdecznie zapraszam.

Sporym zainteresowaniem cieszyły się również konkursy i turnieje. Osobiście jednak nie wziąłem aktywnego udziału w żadnym z nich. W sumie zawsze byłem graczem w singla, sporadycznie pogrywając jedynie w Tekkena Online.

Zawiodłem się nieco na obecności dystrybutorów gadżetów – stoisk było niewiele, a gadżetów takich jak figurki postaci z gier czy odzieży innej niż koszulki praktycznie nie uświadczyłem. Kubki, poduszki czy figurki POP! to dla mnie jednak trochę za mało.

Nie zawiedli za to cosplayerzy. Poziom przebrań był wysoki i z przyjemnością można było popatrzeć na ulubionych bohaterów “na żywo”. Moją uwagę przykuła ekipa Final Fantasy i Tekkena – rewelacyjna Rinoa, Zack, Jin i Mokujin! W tłumie przechadzałał się też między innymi Adam Jansen, Alice, żeńska wersja Dantego z Devil May Cry, ekipa z Borderlands (jeden z najodważniejszych cosplayów) World of Warcraft, Naruto i Mass Effecta. Propsy dla wszystkich!

cosplayerzy

Ja, Rinoa i Zack – cosplayerzy z serii Final Fantasy

cosplayerzy 2

Reasumując, PGA to wciąż impreza rozwijająca się. Jeszcze wiele brakuje jej do poziomu światowego, a podobne tematycznie imprezy jak Pyrkon stanowią przykład tego, jak wysoko można postawić poprzeczkę. Przed organizatorami wydarzenia stoi duże wyzwanie – stworzenie kolejnej edycji jeszcze lepszą. Szczególnie, że rośnie warszawska konkurencja – Warsaw Games Week. Co by jednak nie mówić – fajnie było spędzić tę sobotę na PGA.

P.S. W pawilonie obok PGA toczył się festiwal hobby, a na nim niesamowite makiety kolejowe oraz modelarstwo. Naprawdę fascynująca wystawa!