Na scenę energicznym krokiem wchodzi CEO Microsoftu Satya Nadella i wita zebranych w centrum kongresowym Moscone Center deweloperów oraz przedstawicieli prasy. Rozpoczyna tym samym czterodniowe wydarzenie – Microsoft Build Developer Conference 2016, skupione wokół technologii rozwijanych przez jego firmę.
„Jest coś wyjątkowego w konferencjach dla deweloperów, ponieważ są oni zainteresowani technologią już w momencie przyjścia, a z sal wychodzą zainspirowani do działania.”
Jakimi technologiami mogą być zainteresowani deweloperzy?
Kontekst, wirtualna rzeczywistość i sztuczna inteligencja
Tymi trzema zwrotami można określić aktualne, główne kierunki rozwoju w Microsofcie.
W nadchodzącej (ma się pojawić tego lata) aktualizacji do desktopowej wersji systemu Windows 10 nazwanej Anniversary Update, Microsoft zamierza wprowadzić usprawnienia do Cortany. Ulepszona wersja wirtualnej asystentki wbudowanej w system będzie jeszcze lepiej radzić sobie w dopasowywaniu swoich działań, bazując na kontekście czynności wykonywanych na komputerze.
Przykład? Wirtualnie, za pomocą rysika użytkownik tworzy notatkę, gdzie zapisuje, że chce jutro zadzwonić do mamy. Cortana rozpoznaje pismo, analizuje kontekst notatki i dodaje do kalendarza wydarzenie „Zadzwonić do mamy” oraz ustawia przypomnienie na jutro.
Kolejnym usprawnieniem jest Windows Hello z możliwością logowania się do komputera za pomocą zdjęcia twarzy lub linii papilarnych. Taki sposób autoryzacji zostanie udostępniony twórcom aplikacji oraz zaimplementowany bezpośrednio w przeglądarkę Edge.
Logowanie do internetowego konta bankowego za pomocą kciuka lub twarzy? W niedalekiej przyszłości będzie to możliwe, jednak na chwilę obecną nie ma żadnych informacji na temat tego, żeby inni gracze z rynku przeglądarek byli zainteresowani tą technologią.
Rozszerzenia do Edge? Już niedługo!
Skoro już mowa o Edge – stosunkowo młodej przeglądarce Microsoftu, to zostanie ona w końcu wyposażona w obsługę rozszerzeń. Mają one trafić do szerszego grona użytkowników systemu za sprawą Anniversary Update.
Sprostowanie (4.04.2016): Microsoft po swojej konferencji zdementował informację o wbudowanej blokadzie reklam w przeglądarce. Media źle zinterpretowały słowa pracowników firmy, którzy umieścili wiadomość na slajdach w prezentacji przedstawianej na konferencji. „Build ad blocking features into the browser” nie oznacza natywnej funkcjonalności w przeglądarce, a fakt, że zostanie udostępniona, zapowiedziana już zresztą, wtyczka Adblock i Adblock Plus. Poniżej tekst, którego dotyczyło sprostowanie.
W końcu zniknie jedna z największych wad tej przeglądarki – brak obsługi rozszerzeń, a w szczególności brak wtyczki blokującej reklamy, chociaż ta prawdopodobnie nie będzie w ogóle potrzebna, gdyż Microsoft planuje wbudować blokadę reklam bezpośrednio w przeglądarkę. To odważny ruch, ale firma nie jest pionierem w tej dziedzinie, ponieważ stosowne mechanizmy oferują: przeglądarka rozwijana przez Apple, Samsung w przeglądarce na telefonach Galaxy, a ostatnio podobny mechanizm został dodany również do Opery.
Microsoft widzi chyba dużą kartę przetargową w natywnym blokowaniu reklam i ma nadzieję, że przekona to użytkowników do korzystania z Edge. Pewnym jest, że Google do swojej przeglądarki Chrome takiej funkcjonalności nie wprowadzi, ponieważ czerpie zbyt duże zyski z internetowej reklamy i w tym przypadku ich blokowanie byłoby pozbawione sensu. Podobnie jest z Firefoxem, który zarabia dzięki reklamom dostarczanym przez Yahoo.
Microsoft znalazł atut, którego nie są w stanie zaproponować pozostali gracze na rynku przeglądarek. Tylko czy to wystarczy, aby przekonać do siebie użytkowników?
HoloLens trafia do deweloperów
Wygląda na to, że wirtualna rzeczywistość zostanie z nami na dłużej, bowiem technologie związane z tym sposobem interakcji z komputerem są coraz bardziej dojrzałe. Potwierdzeniem tego ma być gotowość firmy do udostępnienia swojego urządzenia dla deweloperów, którzy zaczną tworzyć oprogramowanie wykorzystujące gogle Microsoftu.
Jednak technologia, przynajmniej na razie, nie ma jeszcze szans na zagoszczenie w salonie przeciętnego Kowalskiego, a Microsoft zdaje sobie chyba sprawę z tego, że najbardziej zainteresowani ich goglami będą różnej maści specjaliści. Potwierdzeniem tego są przykłady zastosowania technologii pokazane na konferencji. Nauka anatomii człowieka za pomocą hologramów przedstawiających narządy wewnętrzne? To już nie jest science fiction. Również pracownicy NASA interesują się urządzeniem. Naukowcy i projektanci mają korzystać z HoloLens, ponieważ stoi przed nimi ambitny cel – kolonizacja Marsa.
Boty internetowe to przyszłość według Microsoftu
Zamawianie pizzy przez Internet nie musi być już kwestią uzupełnienia formularza i wykonania przelewu internetowego. Microsoft za pomocą botów chce zmienić sposób interakcji użytkownika ze stroną internetową czy aplikacją.
Korzystanie z różnych usług miałoby przypominać zwykłą rozmowę za pomocą czatu internetowego lub aplikacji, wiadomości e-mail lub smsów. Z pomocą ma przyjść Microsoft Bot Framework, który został udostępniony dla wszystkich zainteresowanych tą technologią.
Sztuczna inteligencja pomaga niedowidzącym
Saqib Shaikh jest software developerem w firmie Microsoft, który w wieku 7 lat utracił wzrok. Obecnie pracuje przy sztucznej inteligencji, która ma pomagać wszystkim niedowidzącym zrozumieć, co się dzieje wokół nich. Jak chce tego dokonać? Za pomocą specjalnych okularów z wbudowanym aparatem fotograficznym osoba z wadą wzroku robi zdjęcie, które w czasie rzeczywistym zostaje przeanalizowane przez sztuczną inteligencję.
Z filmiku udostępnionego przez Microsoft poznajemy komunikat wirtualnej asystentki, która opowiada co się dzieje na zdjęciu: „Wydaje mi się, że zdjęcie przedstawia skaczącego człowieka, robiącego sztuczkę na deskorolce”. Nie jest to może najtrafniejszy opis, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że technologia jest nadal rozwijana i to algorytm, nie człowiek stoi za opisem zdjęcia.
Podsumowanie
Niestandardowe sposoby komunikacji z komputerem są teraz tym, co przyciąga uwagę inżynierów z Redmond. Microsoft pragnie być liderem w tej dziedzinie i zdecydowanie rozwija różne sposoby komunikacji z komputerem czy smartfonem. Zamiast klawiatury, myszki i dotyku inżynierowie zainteresowani są odręcznymi notatkami, głosowymi poleceniami czy gestami ciała. Duży potencjał widzą w wykorzystaniu sztucznej inteligencji i botów reagujących na działania użytkownika. Plany Microsoftu są bez wątpienia ambitne, a co więcej – realne. Ich pomysłodawcy stale pokazują nowe rozwiązania i zachęcając twórców oprogramowania do wykorzystania ich w swoich produktach.
Źródło: Build 2016
