Wróć do listy wpisów
Content Marketing
Agencja SEO i SEM > Blog > 7 faktów na temat clickbaitów

7 faktów na temat clickbaitów

7 faktów na temat clickbaitów

„Pracodawcy go nienawidzą! Odkrył JEDEN prosty trick, by zarabiać 1000 zł dziennie bez wychodzenia z domu”. Gdyby tekst, który właśnie czytasz, dotyczył złotego sposobu na pomnażanie swoich dochodów, a do tego miał clickbaitowy charakter, powyższy tytuł pasowałby do niego idealnie. Na podobne nagłówki możesz natknąć się każdego dnia, scrollując media społecznościowe, otwierając linki od znajomych czy przeglądając popularne portale. Clickbaity wciąż spełniają swoje funkcje, nabierając wielu internautów na chwytliwe, niewiarygodne lub wręcz szokujące tytuły, które zwykle nie mają wiele wspólnego z treścią zapowiadanego artykułu.

W tym wpisie przedstawimy Ci 7 najważniejszych faktów o clickbaitach. Dowiedz się, co sprawia, że tak bardzo irytują internautów, sprawdź, dlaczego mogą zagrozić marce, i przekonaj się, czy chwytliwy nagłówek da się wykorzystać w strategii promocyjnej.

Czym jest clickbait

Termin „clickbait” pochodzi z języka angielskiego i stanowi połączenie słów „click” (kliknięcie) oraz „bait” (przynęta). Od pewnego czasu stanowi niezwykle popularne narzędzie, które pozwala twórcom treści internetowych przyciągać spory ruch na swoje strony www. Zasada działania jest prosta: na stronie głównej lub portalu zewnętrznym publikuje się wyolbrzymiony, często wręcz szokujący nagłówek kierujący do artykułu, którego treść zwykle nie ma nic wspólnego z sensacyjnym tytułem. Do kluczowych cech clickbaitów należą więc przesada oraz wątpliwa rzetelność takiego materiału. Inne właściwości clickbaitowych treści to m.in.:

  • wzbudzanie ciekawości w internautach,
  • obietnica przedstawienia „złotego środka” rozwiązującego dany problem,
  • silne oddziaływanie na emocje,
  • serwowanie przekazów podprogowych,
  • manipulowanie informacjami,
  • dezinformowanie oraz powielanie fake newsów.

Co musisz wiedzieć o clickbaitach – 7 podstawowych faktów

Poniżej przedstawiamy 7 kluczowych faktów, które pozwalają lepiej zrozumieć, czym tak naprawdę są clickbaity, w jakim celu się je stosuje i dlaczego trudno z nich zrezygnować, nawet jeśli irytują tak wielu odbiorców internetowych treści.

  1. Clickbait to przynęta

    Chwytliwy tekst w stylu „Seksowna modelka wyznała swoją największą tajemnicę” w wielu z nas budzi całkowicie normalny odruch ciekawości, który każe sprawdzić, co kryje się za sensacyjnym tytułem. Tymczasem w ogromnej większości przypadków okazuje się, że to jedynie przynęta, mająca przyciągnąć naszą uwagę, a tytułowy sekret gwiazdy modellingu to… codzienne jedzenie owsianki na śniadanie.

    Problem może okazać się jednak znacznie poważniejszy niż irytacja i rozczarowanie treścią materiału. Często clickbaity kierują użytkowników na strony, które wyłudzają dane, zawierają wirusy lub złośliwe oprogramowanie, manipulują bądź rozpowszechniają oddziałujące na emocje fake newsy.

  2. Clickbait ma zarabiać

    Podstawowym celem stosowanie clickbaitów jest motyw finansowy. Półprawda lub niespełniona obietnica mają przyciągnąć na konkretną stronę jak największą liczbę internautów, co w naturalny sposób przekłada się na wzrost liczby wyświetleń oraz kliknięć reklam internetowych – często bardzo irytujących i trudnych do zamknięcia. Warto jednak pamiętać, że zdecydowana większość osób, które raz dadzą „złapać się” w taką pułapkę, zwykle już nigdy nie powraca na witrynę.

  3. Clickbaity budzą irytację

    Nagłówek, który wyolbrzymia, wprowadza w błąd odnośnie do zawartości artykułu lub manipuluje faktami, może znacząco podważyć zaufanie zarówno do strony internetowej, jak i do podmiotu, który za nią stoi. Firmy, które wykorzystują content marketing do promocji swoich usług w sieci, powinny zachowywać szczególną ostrożność przy tworzeniu chwytliwych nagłówków. Pójście o krok za daleko i składanie obietnic bez pokrycia czy oferowanie „cudownych” recept na trudne do rozwiązania problemy to prosta recepta na wizerunkową katastrofę.
    co to są clickbaity

  4. Facebook walczy z clickbaitami

    Przestrzenią, w której clickbaitowe treści trafiają na niezwykle podatny grunt, są media społecznościowe. Ze względu na duże zasięgi oraz błyskawiczne rozchodzenie się informacji administratorzy tego rodzaju platform mają sporo pracy w kontekście walki z fake newsami czy właśnie clickbaitami.

    Przykładem skutecznego przeciwdziałania manipulacjom jest polityka Facebooka, który po określeniu własnej, dokładnej definicji clickbaitu ogranicza ich rozpowszechnianie, umieszczając je niżej na osi czasu. Dzięki temu posty o wątpliwej reputacji mogą docierać do znacznie mniejszej liczby użytkowników portalu.

  5. Clickbaity działają również na YouTube

    Należy dodać, że clickbait to pojęcie odnoszące się nie tylko do słowa pisanego. Kojarzycie sensacyjne filmy z wielkimi, żółtymi napisami na YouTube? To klasyczny przykład clickbaitowej treści w najpopularniejszym serwisie wideo. Funkcję, którą w artykule pełni nagłówek, w filmie spełnia zwykle kontrowersyjna miniaturka, opatrzona odpowiednio sensacyjnym tytułem. To bardzo łatwy sposób, by nabrać nie tylko niewyrobionego widza, ale także doświadczonego użytkownika serwisów internetowych.

  6. Clickbait Remover to przydatne narzędzie

    W tym miejscu warto zwrócić uwagę na darmowe rozszerzenie do przeglądarek internetowych, które zmienia miniaturki filmów na YouTube na losowe kadry, a wielkie litery w tytułach zamienia na małe. Wtyczka Clickbait Remover to skuteczny sposób na walkę z clickbaitowymi grafikami oraz filmami, których twórcy dokładają coraz więcej starań, by zmanipulować i przyciągnąć widza, oferując mu tanią sensację i grę na emocjach.

  7. Clickbait może być dobry!

    Na koniec teza, która przy ogólnej niechęci do przesyconych sensacją treści może nieco zaskakiwać: clickbaity mogą być dobre! Wyrazisty tytuł nie musi być manipulacją, a „obiecujący” nagłówek rzeczywiście może kierować do artykułu, który przedstawia rozwiązanie istotnego dla odbiorcy problemu. Jak tworzyć chwytliwe tytuły dla swoich artykułów, a przy tym nie łamać reguł gry? Poniżej znajdziesz kilka praktycznych porad!

  • W tytule zawieraj pomysły, rady i sposoby na działanie i używaj liczb, np.: „10 pomysłów na szybkie śniadanie do pracy”, „3 domowe sposoby na trudne plamy”.
  • Stosuj schemat pytanie-odpowiedź, np.: „Nie wiesz, jak pogodzić wszystkie obowiązki? Poznaj 3 skuteczne techniki zarządzania czasem”.
  • Wzywaj do działania, np.: „Stwórz smaczne przekąski z sezonowych warzyw!”.
  • Twórz rankingi i zestawienia, np.: „Najlepsze zegarki męskie do 500 zł”.

clickbait

Clickbait: skuteczna zagrywka czy złamanie reguł?

Aby Twój nagłówek był skuteczny, musi posiadać coś, co wyróżni go w zalewie informacji. Warto jednak pamiętać, że chęć odróżnienia się za wszelką cenę może przynieść więcej szkody niż pożytku. Clickbait to zagadnienie mocno kontrowersyjne, a nawet szkodliwe, budzące wiele wątpliwości od strony etycznej. Jeśli Twoim celem jest budowa profesjonalnego wizerunku marki, zdecydowanie bardziej opłaca się postawić na rzetelne i wartościowe treści, które przyniosą długofalowe efekty, niż budować popularność na bazie kontrowersji.