Menu
Wróć do listy wpisów
Blog o social media Facebook
Strona główna > Blog > Wróżenie z fusów, czyli jaki będzie Facebook w 2017 roku

Wróżenie z fusów, czyli jaki będzie Facebook w 2017 roku

Wróżenie z fusów, czyli jaki będzie Facebook w 2017 roku

Zawsze może być jeszcze lepiej – wydaje się, że właśnie takie stwierdzenie stanowi myśl przewodnią osób odpowiedzialnych za rozwój Facebooka. Mijający rok przyniósł nam kilka nowości i zmian w świecie błękitnego giganta. Być może nie wszystkie były trafione, niektóre wciąż wymagają dopracowania, a jeszcze inne, jak np. ograniczenie zasięgu organicznego, powodowały frustrację osób, które na co dzień pracują z Facebookiem. Mimo to tegoroczne zmiany oraz nowości zdają się na tyle konkretne, by na ich podstawie możliwe było wskazanie najbardziej prawdopodobnych kierunków rozwoju Facebooka.

Facebook – „to jest i zawsze pozostanie darmowe”

Chyba nikt nie ma już wątpliwości, że Facebook to kura znosząca złote jajka, a apetyt na nie jest coraz większy. Dlatego też akcjonariusze błękitnego giganta chcą zarabiać na każdym użytkowniku, a przy tym jak najwięcej. Wszystko zaczyna się od zwykłych użytkowników serwisu, którzy płacą wciąż niedocenianą przez wielu walutą, jaką są informacje o nas samych. Facebook gromadzi informację o naszym wieku, płci, lokalizacji, zainteresowaniach czy zachowaniach. Zebrane dane stają się towarem, który jest sprzedawany firmom chcącym się reklamować i docierać do swoich klientów wykorzystując przy tym Facebook Ads.

1

Źródło: Rysuję Fejsbuki

Zatem płacimy wszyscy bez względu na to, czy jesteśmy reklamodawcami, czy adresatami reklam. Dowodem na to, że Facebook od dawna nie jest już darmowy jest stale powiększający się możliwość tworzenia i kierowania reklam, które docierają do wszystkich użytkowników serwisu. W tym roku reklamy zaczęły się pojawiać w aplikacji Messenger, a grupy na Facebooku wydają się kolejnym miejscem, w którym na stałe zagoszczą reklamy. Wydaje się, że trend ten będzie kontynuowana w najbliższym roku, przynosząc nam kolejne rozwiązania w Facebook Ads, a tym samym pozwalając zwiększyć przychody z reklam.

2

Facebook i B2B

Mogłoby się wydawać, że Facebook jest dla wszystkich i nie posiada żadnych ograniczeń, które by pozwoliły na znalezienie branży, dla której byłby on bezwartościowym narzędziem w strategii marketingowej. Mimo to największy serwis społecznościowy na świecie mógł nie budzić tak wiele sympatii w kontekście sektora B2B z racji swojej formuły i obawy o wzajemne przenikanie się życia prywatnego z zawodowym. Dlatego też Facebook w tym roku zaproponował nam coś nowego – Workplace by Facebook. Mówiąc krótko, jest to biznesowy Facebook, który ma umożliwiać pracę nad projektami, kontakt z członkami zespołu, analizowanie danych, wideo na żywo i wiele więcej. Obecnie aplikacja nie zapowiada się jako przełomowe rozwiązanie, ale należy odnotować to jako wyraźny znak zwrócenia się
w kierunku biznesu.

Drugim sygnałem, który dotarł do nas w tym roku i wskazuje na chęć stania się przez Facebooka bardziej przyjaznym miejscem dla biznesu jest testowanie nowej funkcji – dodawanie ogłoszeń pracy. Na niektórych stronach pojawiła się możliwość utworzenia nowej zakładki „Praca” mająca ułatwić dotarcie do informacji o prowadzonej rekrutacji przez obserwowaną firmę. Trudno nie dostrzec pewnych podobieństw do innego serwisu – LinkedIn, który jest między innymi wykorzystywany do działań związanych z zatrudnianiem nowych pracowników i oferuje bardzo podobne funkcje. Pomimo oczywistego wzorowania się na innych jest to kolejna oznaka, która pozwala zakładać, że tworzenie nowych rozwiązań dla biznesu będzie jednym z kluczowych celów Facebooka w nadchodzącym roku.

e-commerce – m-commerce – fb-commerce

Udostępnienie nowej zakładki Sklep Facebook jest przesłaniem, że serwis Marka Zuckerberga ma ambicje stać się istotnym graczem w świecie sprzedaży internetowej. Już bieżące możliwości pozwalają sklepom na wiele w kwestii prezentowania oraz docierania z ofertą do swoich klientów. W chwili obecnej ostatni etap, jakim jest dokonanie zakupu produktu w sklepie Facebook odbywa się już bez jego udziału po przejściu na zewnętrzną stronę. Pomimo tego można przypuszczać, że w 2017 roku doczekamy się kilku istotnych zmian, które wspomogą obecność sklepów na Facebooku, a nawet mogą doprowadzić do tego, że Facebook stanie się w pełni wystarczającą platformą e-commerce pozwalającą na tworzenie i zarządzenie sklepem w jednym miejscu oraz prezentację i sprzedaż towarów potencjalnym klientom.

Facebook vs. YouTube

Wideo już nie jest przyszłością, a teraźniejszością. Zapowiadany od kilku lat trend stał się faktem. Facebook konkuruje z Google na każdym polu, a treści wideo wydają się kolejną bitwą tych dwóch internetowych gigantów. Nie jest żadną tajemnicą, że błękitny serwis dużo bardziej ceni sobie wideo, które nie pochodzi z YouTube, a jest bezpośrednio umieszczane na Facebooku i okazuje to w postaci wysokich zasięgów organicznych. Jeśli zestawimy to ze wspomnianymi już ambicjami w kontekście e-commerce, to możemy przypuszczać, że Facebook będzie dążył do tego, by treści wideo stanowiły coraz większy odsetek wszystkich treści publikowanych przez swoich użytkowników. Na takie stwierdzenie pozwala między innymi ocena zakładki sklep i możliwość umieszczani nie tylko zdjęć czy grafik, ale również materiałów wideo prezentujących oferowany towar lub usługę. Dzięki postępowi technologicznemu tworzenie treści wideo przychodzi z coraz większą łatwością, a skuteczność przekazu w tej formie jest większa niż ma to miejsce w przypadku tekstu czy też grafiki.

Made in… Facebook

Król może być tylko jeden i z pewnością w świecie social media w 2016 roku był nim Facebook. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że tytuł ten został po części osiągnięty idąc drogą na skróty. Ku takiemu przekonaniu skłania wspomniana już funkcja dodawania ogłoszeń o pracę czy Workplace by Facebook, w którym bez trudu można dostrzec silną inspirację już istniejących konkurencyjnych rozwiązań. Jednak najgłośniej komentowanymi „nowościami”, które pojawiły się w tym roku i które mogą sugerować sposób, w jaki Facebook zamierza się rozwijać w 2017 roku dostarcza nam przykład Instagramu oraz Messengera. Obie aplikacje należące do rodziny Facebooka wprowadziły nowe rozwiązania polegające na możliwości publikowania zdjęć zawierających tekst i rysunki, które znikają po 24 godzinach, Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to jawny przykład silnej inspiracji konkurencją – Snapchatem. Wszystko to pozwala zakładać, że Facebook będzie chciał wprowadzać i testować własne rozwiązania, ale nie zawaha się sięgnąć po sprawdzone i skuteczne ulepszenia swoich aplikacji, które przynoszą zwolenników konkurencyjnym aplikacjom.

3

Źródło:Rysuję Fejsbuki

Czy wszystkie przedstawione kierunki doczekają się realizacji w 2017 roku? Na to pytanie trudno dziś odpowiedzieć. Pewnym jest to, że Facebook od początku swojego istnienia przeszedł ogromną przemianę i już dawno przestał być jedynie narzędziem służącym do komunikacji. Najbliższa przyszłość Facebooka, to kolejne rozwiązania, które pozwolą jeszcze więcej na nim zarabiać zarówno przedsiębiorstwom, jak i jego akcjonariuszom.