Wróć do listy wpisów
Content Marketing
Agencja SEO i SEM > Blog > Testowałam ChatGPT przez miesiąc. Czy AI zabierze mi pracę jako content marketing specialist?

Testowałam ChatGPT przez miesiąc. Czy AI zabierze mi pracę jako content marketing specialist?

Testowałam ChatGPT przez miesiąc. Czy AI zabierze mi pracę jako content marketing specialist?

Rozwój technologii nie zawsze przyjmowany jest z entuzjazmem. Pierwszy publiczny pokaz filmu odbył się 28 grudnia 1895 roku w Paryżu. Wśród wyświetlanych produkcji znalazł się słynny „Wjazd pociągu na stację w La Ciotat”. Podczas projekcji pierwsi widzowie rzucili się do ucieczki, widząc pociąg nagle wjeżdżający do piwnicy Grand-Cafè, w której się znajdowali. Jest to reakcja kompletnie niezrozumiała ze współczesnej perspektywy. Na szczęście następnego dnia ciekawość zwyciężyła i pierwsi kinomaniacy zaczęli domagać się kolejnych seansów.

Historia lubi się powtarzać. Odnoszę wrażenie, że pierwszą reakcją na sztuczną inteligencję jest właśnie ucieczka. Jednak gdyby nie ciekawość pierwszych kinomanów, być może nie znalibyśmy kina, telewizji, platform streamingowych w takim kształcie jak obecnie. Jeżeli więc też zastanawiasz się, do czego może doprowadzić korzystanie z AI i jak w pełni wykorzystać potencjał ChatGPT, czytaj dalej.

Czym jest ChatGPT

Generative Pre-trained Transformer, czyli GPT, to stworzony przez OpenAI model językowy oparty na sztucznej inteligencji. Główną zaletą czatu jest generowanie tekstu w sposób naturalny, ale na bazie ogromnych zasobów wiedzy, która znajduje się w internecie. ChatGPT wiedzę czerpie z tekstów na stronach internetowych, w książkach, artykułach itp., a także na podstawie danych z rozmów między ludźmi i komputerami.

Czy tak ogromna wiedza połączona z możliwościami językowymi czatu sprawia, że GPT wie wszystko i z czasem zastąpi ludzi w wykonywaniu pracy? Jeżeli już pakujesz się na tropikalne wakacje bez męczących poniedziałków, muszę Cię sprowadzić z powrotem za biurko. Czat uczy się na podstawie tekstów pisanych przez ludzi. Co oznacza, że jest wręcz tak samo omylny jak każdy z nas. Lista jego ograniczeń jest dłuższa. W pewnych przypadkach ChatGPT wymyśla sobie odpowiedzi. Czasami język polski bywa dla niego problematyczny. Czat nie rozumie ironii, jego żarty są nieśmieszne, może nie być świadomy różnych kontekstów oraz nie wie, czym są uczucia. Czat nie ma też dostępu do internetu, jego wiedza kończy się na 2021 roku.

Mając na uwadze możliwości i ograniczenia ChatGPT, postanowiłam sprawdzić, czy możemy go wykorzystać jako nowego członka zespołu content marketingu. Oto moje przemyślenia.

chatboty

Jak ChatGPT zabierał mi pracę

Jednym z zadań content marketing specialist może być realizacja przygotowanych harmonogramów treści, np. na bloga. Nie ukrywam, w tym zadaniu liczą się nie tylko pokłady kreatywności, ale także m.in. znajomość okoliczności i trendów, a także tego, o czym pisze konkurencja. Czy ChatGPT poradził sobie z takim zadaniem? I tak, i nie. Czat może nie wiedzieć, jaka jest specyfika tekstu na bloga albo artykułu sponsorowanego. Natomiast jego silną stroną jest dostęp do ogromnej bazy wiedzy treści internetowych i nie tylko, dlatego doskonale sprawdzał się jako partner do rozmowy o inspiracjach i pomysłach. Konwersacja z ChatGPT nie dostarczała gotowych rozwiązań, ale z pewnością inspirowała do dalszych poszukiwań i nietuzinkowych rozwiązań.

baner kontaktowy

Dysponująca potężną bazą wiedzy AI może być również przydatna jako researcher. ChatGPT z niesłychaną szybkością potrafił wyszukać i przedstawić w formie listy punktowanej konkretne informacje właściwe nie tylko doskonale znanym, ale także i specyficznym branżom. Zaletą użycia czatu, zamiast wyszukiwarki Google, była szybkość odpowiedzi i jej dostępność, ponieważ konwersacja z ChatGPT przebiega jak rozmowa na komunikatorze.

A co z korektą tekstów? Również w tym aspekcie ChatGPT może sprawdzić się jako członek zespołu. Połączenie językowych możliwości AI oraz dostęp do internetowych tekstów sprawia, że możesz podpytać sztuczną inteligencję o podstawowe zasady pisowni i poprawności językowej.

Nie zawsze jednak dogadywaliśmy się z ChatGPT. Język polski nie jest jego językiem ojczystym. Cały kontekst naszej prośby zawarty jest w napisanym tekście. Czat z napisanego promptu nie odczyta naszych emocji, nie wyczuje irytacji i nie zauważy mimiki twarzy. Dlatego też niezwykle ważna we współpracy z ChatGPT jest sztuka pisania promptów.

O sztuce pisania promptów

Prompt to tekstowa komenda wpisywana przez użytkownika ChatGPT w celu komunikacji z narzędziem. To właśnie od jakości promptu zależy jakość otrzymanej odpowiedzi. Zatem jak napisać taki prompt, aby uzyskać jak najlepszą odpowiedź od AI?

  • Określ to, czego chcesz, najprostszymi słowami.
  • Ogranicz AI ramami, np. „podaj 5 słów”, „tylko 3 punkty”, „zmieść się w 4 zagadnieniach”.
  • Dodaj wskazówki, np. „teksty powinny być poradnikowe”, „jesteś ekspertem w tej branży”, „firma jest producentem i ma własny sklep”.
  • Nie proś o odniesienia do internetu i teraźniejszości.

Prompty przygotowane zgodnie z tymi wskazówkami mogą wydawać się zbyt długie. Jednak w mojej opinii dobrze przygotowany pierwszy prompt w konwersacji pozwala ustalić zasady gry, których ChatGPT potem się trzyma, dopóki ich nie zmienisz. Warto więc poświęcić chwilę na napisanie porządnego promptu, aby w ten sposób otrzymać satysfakcjonujące wyniki.

sztuczna inteligencja

Pracuj mądrze, a nie ciężko

Czy ChatGPT zabierze mi pracę? Raczej nie. Ale z pewnością może sprawdzić się jako członek każdego zespołu, nie tylko w content marketingu. Zanim przystąpisz do własnych testów ChatGPT, zapamiętaj moje porady.

  1. Wykorzystuj ChatGPT jako researchera. Czerp wiedzę zdobytą podczas konwersacji i inspiruj się podpowiedziami.
  2. Nie traktuj ChatGPT jako omnipotentnego: tak jak ludzka inteligencja się myli, tak i sztuczna popełnia błędy.
  3. Stwórz kilka szablonów promptów, które się sprawdziły, dzięki temu przyspieszysz otrzymywanie informacji.
  4. Jeżeli czat nie sprawdza się w jakimś temacie, nie rób nic na siłę. Wróć do testów, gdy technologia się rozwinie.

I przede wszystkim, nie bój się, że ChatGPT Cię zastąpi! Jednak trzymaj rękę na pulsie. Być może za jakiś czas umiejętność sprawnej konwersacji z ChatGPT będzie atutem w Twoim CV?