Mijającego roku nie da się zapomnieć. Znana do tej pory rzeczywistość wciąż zaskakuje, a życie rodzinne i towarzyskie zaczynamy rozumieć w zupełnie inny sposób. Przed marketerami pojawiło się nie lada wyzwanie: tworzyć gwiazdkowe kampanie według sprawdzonych schematów? A może lepiej docierać do odbiorców z emocjonalnym przesłaniem i nawiązywać do aktualnych wydarzeń? Część marek zawiesiła reklamową poprzeczkę dość wysoko. Które ze spotów emitowanych w Polsce zasługują na szczególną uwagę? Sprawdźmy!
Już niedługo znów…
Niemiecki gigant rynku e-commerce nie nawiązuje do Świąt Bożego Narodzenia w tradycyjny sposób. W 30-sekundowym wideo próżno szukać choinek, śniegu czy prezentów. Widzimy sceny z życia i przytulające się osoby. Twórcy podkreślili, jak ważny jest fizyczny kontakt między ludźmi i postawili na jasny przekaz: tęsknota za innymi kiedyś się skończy. Zrezygnowano z promowania oferty marki. W zamian usłyszymy z ust lektora słowa takie jak: miłość, ciepło, wsparcie, nadzieja.
Wspierajmy polską gastronomię!
Restauratorzy to grupa, którą nałożone obostrzenia dotknęły szczególnie. Część lokali z większym lub mniejszym sukcesem odnalazła się w systemie dostarczania jedzenia na dowóz lub na wynos, inne straszy widmo zakończenia działalności. Znana hurtownia gastronomiczna zachęca w tegorocznej kampanii bożonarodzeniowej do wspierania okolicznych restauracji. Stworzyła hashtag #DajSwojejKuchniOdpocząć i pokazała, że okres przedświąteczny bywa dla domowników wyczerpujący. Jeśli można sobie pozwolić na odciążenie, a przy tym wesprzeć przedsiębiorców, warto to zrobić, szczególnie teraz!
Kto jest najlepszym przyjacielem człowieka?
W zaledwie pół minutowym spocie polska marka zawarła naprawdę sporo. Ukazała niezwykłą więź, jaka łączy człowieka z psem, nawiązała bezpośrednio do minionych 12 miesięcy i otoczyła wszystko subtelnym świątecznym anturażem. Bohater reklamy dziękuje swojemu ukochanemu pupilowi za obecność przez „cały ten pokręcony rok”, możliwość wychodzenia na spacer, wspólne oglądanie filmów czy ćwiczenia. Rezygnacja z nawiązywania do sprzedawanych produktów to najlepsze, co mogli zrobić twórcy. Przekaz jest szczery, naturalny, dla wielu pewnie wzruszający. Uważni widzowie zapewne dostrzegli, że jedną ze scen nakręcono na klimatycznej poznańskiej ulicy Święty Wojciech.
Utwór na pokrzepienie serc?
Kampanie największej platformy e-commerce w Polsce należą do tych najbardziej wyczekiwanych. Spot, w którym starszy pan intensywnie uczy się języka angielskiego, aby móc porozmawiać z wnuczką mieszkającą za granicą, stał się klasykiem. W tym roku marka pokazała niespełna 4-minutowy teledysk do autorskiej piosenki, wykonywanej wspólnie przez dwójkę wokalistów oraz aktorkę młodego pokolenia. Warto zwrócić uwagę zarówno na muzykę, jak i tekst – bezpośrednio nawiązujący do pandemii. Twórcy chcieli wzniecić w widzach iskrę nadziei i radości z okazji nadchodzących Świąt, a także zręcznie połączyć świat wirtualny z rzeczywistym. Czy im się to udało? Oceńcie sami!
Kolej przejść na…
Marka niskoprocentowego alkoholu podąża w tym roku sprawdzoną ścieżką. W reklamie widać gwiazdkową scenerię, przystrojony świąteczny pociąg, bohaterów oczekujących na peronie i wzajemną serdeczność wśród nieznajomych. Całości dopełnia hasło „w święta kolej przejść na Ty” – nie tylko spójne językowo z koncepcją spotu. Nawiązuje ono również do komunikacji prowadzonej przez markę od 2019 roku. Nie zrezygnowano z pokazania produktu, choć zrobiono to w sposób naturalny, wyważony. Trudno też uniknąć skojarzeń z amerykańskim producentem słodzonych napojów, kojarzonym głównie z czerwienią, lecz całej reklamie nie można odmówić uroku.
Świąteczne… marnotrawstwo? Czas na zmianę!
W grudniowej kampanii szwedzki producent mebli zwraca uwagę na problem marnowania żywności. Beztroską zabawę kilkuletniego chłopca przerywają spadające z nieba monstrualne kawałki jedzenia. To zaś wymusza ucieczkę i chęć schronienia się w bezpiecznym domu. Klimatyczna muzyka i ubiór bohatera przywodzą na myśl postać rezolutnego Kevina McCallistera. Przesłanie skandynawskiej marki jest proste: potrzeba tak niewiele, aby resztki jeszcze przydatne do spożycia nie lądowały w koszu. Pokazanie produktu w ostatnich sekundach reklamy nie powinno razić, bo wszystko tworzy spójną całość – bardzo przyjemną w odbiorze i skłaniającą do przemyśleń.
Nikt nie prosił, każdy potrzebował?
Gwiazdkowe spoty Coca-Coli dla wielu stały się nieodłącznym symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Trudno się temu dziwić, skoro koncern opanował do perfekcji oddziaływanie na emocje konsumentów. W tym roku przedstawiono nam opowieść wyreżyserowaną przez zdobywcę Oscara – Taikę Waititiego. Fabuła jest całkiem prosta: ojciec pracujący z dala od domu zapomina wysłać do Świętego Mikołaja list, który wcześniej otrzymał od córki. Zdeterminowany robi absolutnie wszystko, aby dostarczyć go na biegun północny. Jak kończy się ta historia i o co poprosiła kilkuletnia dziewczynka? Przekonaj się, oglądając reklamę. Warto!
Święta jak nigdy dotąd?
Tegoroczne kampanie bożonarodzeniowe są na tyle różnorodne, że u większości odbiorców choć na chwilę powinien pojawić się uśmiech. Część marketerów postawiła na znane i wciąż lubiane schematy, inni skupili się na ukazaniu emocji, które towarzyszą nam od wielu miesięcy. Na pierwszym planie nie ma produktów – wyeksponowano ulotność chwil oraz ponadczasowe wartości. Pamiętajmy o nich i o swoich bliskich – zwłaszcza teraz, gdy bardzo potrzebujemy siebie nawzajem.
