Jeszcze niedawno miesięczna średnia zapytań w Google miała znaczącą rolę w identyfikowaniu fraz kluczowych. Z biegiem czasu straciła swoje znaczenie w pozycjonowaniu. Jej miejsce zajęły wskaźniki konwersji oraz jakość ruchu na witrynie.
Rzecz jasna, miesięcznej liczby zapytań nie należy całkiem bagatelizować przy optymalizowaniu strony – w dalszym ciągu stanowi ona pomocne źródło informacji o zainteresowaniu produktem, usługą czy tematem. Są jednak czynniki bardziej znaczące niż popularność fraz kluczowych. Oto cztery najważniejsze, które możesz wziąć pod uwagę, pozycjonując witrynę.
#1 Współczynnik konwersji
Jeżeli przy pomocy określonych słów kluczowych na Twoją witrynę firmową trafi załóżmy 500 osób, a tylko jedna dokona zamierzonych przez Ciebie działań (zakup produktu/usługi, wypełnienie formularza) to – czy koncentrujesz się na tych 500 osobach? Prawdopodobnie nie. Zapewne oczekujesz czegoś więcej niż generowania ruchu na stronie i jest to całkowicie zrozumiałe.
Przedstawiamy analogiczną sytuację. Wyobraź sobie, że jesteś pracownikiem w firmie Business to Business, dystrybuującej produkty A z grupy rozwiązań AB. W zakresie komunikacji z potencjalnymi klientami możesz działać dwojako: albo zająć się tworzeniem ogólnych treści na temat AB, albo skoncentrować się na treściach opisujących konkretne produkty A.
W pierwszym przypadku prawdopodobnie dotrzesz do szerszego grona odbiorców, ale to w drugim zainteresujesz osoby ze swojego targetu. To oni mogą stać się potencjalnymi klientami. I to oni zwiększyliby wskaźnik konwersji.
#2 Szanse na powodzenie planu marketingowego
Jednym z pierwszych kroków przy opracowywaniu planu SEO jest analiza fraz kluczowych. Warto jednak zamiast koncentrować się na ich popularności, zastanowić się nad wykonalnością tego planu. Czy szansa na wypromowanie strony jest wystarczająco duża, by zapewnić jej dla konkretnych fraz wysokie miejsca w wyszukiwarce przy zachowaniu wysokiego współczynnika konwersji? Zastanawiając się nad tym, uwzględnij kilka rzeczy:
- stworzenie treści powiązanych z frazą kluczową (a może masz już artykuły na ten temat?)
- podsumowanie dotychczasowej pozycji w wyszukiwarkach (wysoka/niska?)
- stworzenie planu, w którym skoncentrujesz się na najbardziej istotnych biznesowo frazach kluczowych.
#3 Zachowania internautów
Wiedziałeś o tym, że na pozycję Twojej strony w rankingach wyszukiwarek mogą wpłynąć zachowania internautów? Google odnotowuje takie fakty, jak opuszczenie Twojej strony po kilku sekundach. I – rzecz jasna – jeśli zbyt duży odsetek opuści ją bez czytania i sprawdzania pomocnych materiałów, wpłynie to negatywnie na Twoją sytuację w wyszukiwarce. Dlatego właśnie powinieneś poświęcić maksimum uwagi treściom na swojej stronie.
Obecnie wyszukiwarki potrafią rozpoznać i odpowiednio wypromować wartościowe treści. Oto co musisz wziąć pod uwagę, by wykorzystać tę umiejętność:
- publikacje na stronie – jakie treści zamieścić, by przyciągnąć uwagę internauty?
- jak uatrakcyjnić treści, by wzbudzić jego zainteresowanie i wydłużyć pobyt na stronie?
- czy internauta klika w znajdujące się odnośniki, zakładki, zdjęcia, formularze?
Suma odpowiedzi na powyższe pytania będzie zdecydowanie bardziej pomocna niż dane o liczbie gości odwiedzających stronę.
#4 Targetowanie treści
W branży SEO jedną z najważniejszych reguł jest tworzenie treści dedykowanych określonej grupie klientów. Efektem takiego działania ma być zwiększenie prawdopodobieństwa skorzystania z usług bądź zakup produktu. Dlatego określenie grupy docelowej jest bardzo ważne w opracowywaniu strategii SEO. Dlatego:
- tworząc artykuły na blog
- redagując treści
- obmyślając ich tematykę, styl i punkty odniesienia
uwzględnij tę grupę odbiorców, która najlepiej rokuje pod względem przyszłych zysków. I tu warto określić ich profil osobowości, wiek, wykształcenie, płeć, problemy, cele, zainteresowania oraz szereg innych czynników pomocnych w opracowywaniu strategii SEO i przyciąganiu ich uwagi na stronie. Jeśli Ci się uda, znacząco poprawisz też wskaźniki konwersji.
Przy stosowaniu powyższych wskazówek oczywiście dobrze jest ciągle mieć na względzie średnią miesięczną liczby wyszukiwań. Wobec nowych możliwości wyszukiwarek nie można się jednak ograniczać do sprawdzania miesięcznej liczby zapytań. Zatem do dzieła: eksperymentuj, sprawdzaj, bądź otwarty na nowe możliwości!
